poniedziałek, 4 maja 2009

Błogosławione twoje światło

Dziś będzie o piosence, która jakiś czas temu była przebojem w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej. Kiedy pierwszy raz ją usłyszałem, byłem przekonany, że opowiada o miłości. I utwierdziłem się w tym, gdy zobaczyłem wideoklip. Ale chcę napisać o tej piosence nie dlatego, że o miłości jest, ale dlatego, że o miłości nie jest. Tak myślę, po wysłuchaniu jej setki, a może tysiące razy.


Piosenek o miłości jest zatrzęsienie, ale trudno natrafić na utwór o wdzięczności. Wdzięczności do drugiego człowieka. Za to, co mówi, co czuje, co myśli, co robi, ale najbardziej za to, że jest. Czyli tak naprawdę za nic. Nigdy nie przywiązywałem do tego wagi, bo wydawało mi się, że wdzięcznym można być tylko za coś. W moim przypadku była to droga donikąd.


Teraz myślę, że we wdzięczności najlepsze jest to, że można być wdzięcznym dokładnie za nic. To nie boli. Bycie wdzięcznym za nic to nie płaszczenie się przed światem, ale otwieranie siebie na ten świat. Dopiero wtedy zauważa się to, co ważne. I to, czego nigdy by się nie zauważyło, gdyby nie wdzięczność za nic. Nie zauważyłoby się tego z powodu ciemności. Z powodu ślepoty. A czasem z powodu głupoty.


Bez wdzięczności za nic nie można kogoś kochać. A już tym bardziej nie można kogoś kochać do końca życia.


To śmieszne, że musiałem pojechać do Ameryki Łacińskiej i najpierw usłyszeć to w piosence, by móc zrozumieć to w swoim sercu. To śmieszne, ale prawdziwe.


Piosenka ma tytuł „Bendita tu luz” (Błogosławione twoje światło) i wykonuje ją meksykański zespół Maná oraz urodzony na Dominikanie Juan Luis Guerra, który nie tylko pięknie śpiewa, ale także powala mnie na kolana sposobem, w jaki pije kawę (w trzeciej minucie i osiemnastej sekundzie tego teledysku):



Bendita tu luz - Błogosławione twoje światło


Błogosławione miejsce i powód bycia tam

Błogosławiony zbieg okoliczności

Błogosławiony zegar, który punktualnie nas tam umieścił

Błogosławiona niechaj będzie twoja obecność


Błogosławiony Bóg za to, że spotkaliśmy się w drodze

I za usunięcie samotności mojego przeznaczenia


Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia

Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia

Z wnętrza duszy


Błogosławione oczy, które mnie unikały

Symulując, że mnie ignorowały

I nagle wstrzymujesz spojrzenie


Błogosławiony Bóg, że spotkaliśmy się w drodze

I za usunięcie samotności mojego przeznaczenia

Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia

Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia


Chwała Bogu za to szczęście, za rozwagę

I za spotkanie ciebie właśnie tam, w połowie drogi

Chwała niebu za spotkanie ciebie teraz

za odebranie mi mojej samotności

I za to zdarzenie w moim przeznaczeniu


Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia

Błogosławione światło

Błogosławione światło twojego spojrzenia

Błogosławione spojrzenie

Błogosławione spojrzenie z wnętrza duszy


Twoje spojrzenie

Błogosławione, błogosławione spojrzenie

Błogosławiona twoja dusza

I błogosławione jest twoje światło

Twoje spojrzenie


Powiadam ci, jesteś tak bardzo błogosławiona

Twoje światło, miłość, miłość

Twoje spojrzenie

Błogosławiony zegar i błogosławione miejsce

Błogosławione twoje pocałunki blisko morza

Twoje spojrzenie

Miłość, miłość,

niechaj będzie błogosławione Twoje spojrzenie

Twoje spojrzenie, ukochana


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz